Aktualności

Łukasz Adamczyk, mieszkaniec podbielskich Łazów i człowiek wielu talentów, odniósł niedawno niesamowity sukces, wygrywając bardzo wymagający ultramaraton 6633 Arctic Ultra. 

Organizowane od 2007 roku zawody są szansą na przeżycie wielkiej przygody i sprawdzenie swoich możliwości dla najbardziej wytrzymałych fizycznie i psychicznie śmiałków z całego świata. W kanadyjskim Jukonie uczestnicy są wystawieni na ekstremalne warunki pogodowe – temperatura utrzymuje się przeważnie znacznie poniżej 0°C, a nierzadko sięga -50°C. Wiatr z kolei może przekraczać 100 km/h.  

Sportowcy muszą radzić sobie w większości sami, dla każdego jest to indywidualny wyścig, a więc odpowiadają za swój własny sprzęt, ubrania czy namioty. Na trasie jest rozlokowanych kilka punktów służących m.in. jako schronienie i zapewniających dostęp do gorącej wody. Oprócz dużej trudności takiego przedsięwzięcia uczestnicy mogą podziwiać piękno surowego arktycznego krajobrazu, prawie nieskażonego działalnością człowieka. Zawodnicy mają do pokonania, w zależności od wariantu, od niecałych 200 do ponad 600 km. 

Łukasz Adamczyk w tegorocznej edycji ultramaratonu – startując na dystansie 120 mil (prawie 200 kilometrów) – okazał się najlepszy, pokonując pozostałych doświadczonych uczestników. Jeśli chodzi o tę edycję, na starcie pojawił się jeszcze jeden Polak, Marek Wódecki; niestety, wskutek złych warunków i osłabienia organizmu infekcją był zmuszony zrezygnować. 

Co było kluczem do sukcesu Łukasza? Na pewno pomogła ciężka praca, wytrwałość, poświęcenie, zaangażowanie i ambicja. Niezwykle ważne w takich warunkach było świetne przygotowanie fizyczne i psychiczne, którym zajmował się wraz ze swoim zespołem – m.in. Anną Pacholak, która odpowiadała za jego dietę. Ogromną rolę również odegrał intensywny trening, bez którego ani rusz w takim środowisku. Wymagającą trasę przebył korzystając tylko z energii pochodzącej z tkanki tłuszczowej, co jest naprawdę godne podziwu, ale też mogło bardzo pomóc w ukończeniu wyścigu z tak dobrym wynikiem. 

Złoty medalista, wygrywając Arctic Ultra, jako pierwszy w historii ukończył w jednym roku (w 11 miesięcy) 3 ekstremalne wyścigi (Marathon des Sables na piaskach Sahary, Jungle Ultra w gąszczach amazońskiej dżungli oraz lutowy Arctic Ultra), jest rekordzistą świata. Jeśli dodać do tego Everest Ultra Marathon w trudnych górskich warunkach Himalajów 15 miesięcy wcześniej - osiągnięcie nabiera jeszcze większego szacunku. Znając Łukasz z pewnością nie były to ostatnie zawody, w jakich wziął udział, bo takie osoby nie spoczywają na laurach wyznaczając sobie nowe granice! 

Poza uprawianiem sportu Łukasz pełni funkcje dyrektora dwóch bielskich liceów: Liceum Ogólnokształcącego im. Alberta Einsteina oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Wisławy Szymborskiej. Jest druhem w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Jasienicy oraz studentem Uniwersytetu Bielsko-Bialskiego na kierunku ratownictwo medyczne Wydziału Nauk o Zdrowiu.

Gratulujemy niesamowitych osiągnieć! Do zobaczenia na Willowej 2.